Wielki finał !

W tą sobotę, jak już wiecie, dobyło się 80-lecie harcerstwa w Ursusie. To nie było tylko święto hufca ale, również nasze. Jak pisałam w poprzednich postach mieliśmy okazję zaśpiewać. A teraz cała historia co robiliśmy od początku:

O 15.30 wszyscy ( zuch,zuchenki,harcerze,harcerki) mieliśmy się spotkać przy SP94. Ja przyszłam o 14.50 jako pierwsza. Następnie pan woźny otworzył mi harcówkę (zapaliłam światło,otworzyłam okno, gdyż w pomieszczeniu było duszno) i czekałam na innych. Po 10 minutach zawiły się pierwsze zuchenki, a następnie harcerze.Po pewnym czasie przybyli druhowie, niestety było ich tylko troje.Wszyscy zeszliśmy do harcówki, lecz okazała się za mała, więc poszliśmy na korytarz. Ustawieni w dwu szeregu zasiedliśmy na ziemi. Ćwiczyliśmy jeszcze chwile piosenki, a potem udaliśmy się ubrać w kurtki i wyszliśmy na dwór. Ustawieni (ponownie) w dwu szeregu ruszyliśmy w kierunki kina Arsus. Kiedy dotarliśmy do celu jakby na zawołanie zaczął się hymn ZHP. Po odśpiewaniu go, harcerze starsi zaprowadzili nas na miejsce. Druhna komendantka hufca wygłosiła przemowę. Przemówienie było pełne podziwu i mądrości. Po chwili odśpiewaliśmy pierwszą piosenkę której, tytuł brzmiał : Bieszczadzkie reggae. Następnym punktem programu były dwie prezentacje i opowieść pewnego druha. Lecz po tych, a jakże długich przemowach przyszła pora na nasz drugi występ.Tym razem odśpiewaliśmy Plastelinę. Ach teraz czas na rozdawanie dyplomów ! A teraz występ zuchów z drużyny 60-tej ( lub 90-tej ale, nie jestem pewna). Po wspaniałym występie Bursztynków ( bo taką nosiły nazwę) na scenę ponownie weszliśmy my ! Teraz zaśpiewaliśmy piosenkę pt.,,Bieszczadzki trakt''. Hmm... nadszedł mój ulubiony punkt uroczystości. Druhna komendantka odznaczała różnych ludzi specjalną odznaką, po odznaczaniu zaczęła rozdawać listy z podziękowaniami. Nawet muszę się pochwalić, że troje druhów i dwie lub jedna druha dostały wyróżnienie oraz dh.Marcin ( z naszego szczepu ) dostał list z podziękowaniami. Gratulację!!! Następnie dwie zuchenki i dwie druhny z kręgu seniorów stanęły na scenie i miały zdmuchnąć tort. Nasza gromada zuchowa i drużyna harcerska i dwoje innych harcerzy, stanęliśmy znów na scenie. Cały chór zaśpiewał ,,Sto lat'', a później nasz hymn z czasu obozu ,,Fangorn''.

I najlepsze życzenia dla hufca.